Toby Odważna Żółwica

Pewnego słonecznego dnia w szerokim niebieskim morzu, w pobliżu wspaniałej rafy koralowej, żył łagodny i uprzejmy żółw o imieniu Toby. Niektórzy mogą sądzić, że żółwie są powolne i nieśmiałe, podczas gdy inni wierzą, że są wspaniałymi pływakami, którzy cieszą się życiem w nieograniczonych wodach. Ale bez względu na zdanie, Toby zawsze był dobrotliwy. Brał udział w nudnych, tak zwanych ekspedycjach w osiemdziesiątym siódmej długości geograficznej; delikatnie brodził wąskimi kanałami w mangrowym bagnie; odkrywał nieznane wody w południowo-wschodniej zatoce, pozwalając bębniącym rybom i wspaniałym błyskom kolorów koralowców interpretować tajemnice życia innych.

Jednak nigdy nie miał najmniejszej chęci, by udać się tam, gdzie prowadzone były mistrzostwa na ogromnym stawie oceanicznym. Dlatego często mówiono o nim: “Toby żółw spędza większość swojego czasu blisko swojego domu”, co oczywiście było prawdą, a w oczach innych było smutne, ponieważ niektóre sprawy pozostają smutne tylko w oczach innych.

Nie mniej jednak, Toby zaprzyjaźnił się z wieloma dziwnymi stworzeniami morskimi w trakcie swoich podróży; i tak pewnego urokliwego dnia, zanim jeszcze minęła spokojna tropikalna zima, poznał okrągłą rybę o imieniu Mary. Ta ryba była nieskończenie radosna i przyciągała jego uwagę swoimi najpiękniejszymi piruetami. W swojej błogości Toby pomyślał, że nigdy nie widział nic bardziej wspaniałego; jego spokój umysłu całkowicie zniknął, a Mary stała się dla niego niezbędna.

Jak to z reguły bywa, prawie zapomniał o swojej nowej przyjaciółce, gdy tylko była nieobecna, i pewnego dnia zapytał ją, gdzie spotkali się, na wspomnianej rafie koralowej, z której dno morza było doskonale widoczne: “Czy chciałabyś wybrać się ze mną na małą ekspedycję po sąsiednich zatokach po południu?” “Och! Jak wspaniale!” zawołała Mary, “ale pływasz tak wolno, drogi Toby.” “To prawda,” odpowiedział żółw, “ale na pewno znajdziemy ryby motylowe, przerażające ryby-lwy i jasne jeżowce, które są piękne do oglądania.”

“Moje drogie, a inne rzeczy, o których jeszcze nie wiem, jestem Ci bardzo wdzięczna!” I wtedy wyruszyli.

Rybki motylowe są bowiem najpiękniejsze pod względem kształtu, a tysiące różnych kolorów i wzorów wspaniale unosi się nad nimi. Poza tym są bardzo przyjazne; dlatego zbliżyły się do Toby’ego i Mary przyjaźnie, wymieniając między sobą małe sylogizmy. Jednak ryby-lwy z wyglądu wydają się przerażające, mają wysokie, kolczaste płetwy i ogromną unoszącą się płetwę grzbietową jak grzebień. Ich kolory są piękne do podziwiania, dlatego miła ciocia Emma Pindia zawsze myślała, że można je śledzić z miłością, jeśli przekazaliśmy naszym dzieciom jakieś dobre zasady zachowania.

Mary pomyślała, że chociaż jej krąg nie był całkiem pokryty, aby zadowolić Tobiego, powinna znaleźć dla dobrej cioci jakąś rybę-lwa na prezent. I w ten sposób popłynęła naprzód, nie patrząc za siebie, i tylko dlatego nie mogła dostrzec niemiłych rzeczy.

“Ojej!” wrzasnął najbardziej przerażający głos. Mary obróciła się i stanęła twarzą w twarz z bakłażanem, który, jeśli wierzyć znanej podróżniczce, pani Lavinii Rassoulin, miał rude maniery, nawet wśród ryb.

“Mój drogi przyjacielu,” zawołał bakłażan, “nic nie jest tak straszne dla twojego przyjaciela Toby’ego, jak czarny bastard makreli!”

“Toby to po prostu żółw,” odpowiedziała Mary, oburzona tak niespotykaną niegrzecznością, “ale nauczę cię, czego powinieneś się wstydzić;” i chciała popłynąć dalej.

“To nie jest dobre,” zamarudził czarny bakłażan, podczas gdy lekko zmienił pozycję: “Bastard mówisz, prawda? Wiedz, że nie jest dobrze odpłacać się tym samym,” powiedział, zmieniając pozycję znowu. “Czarny jest czarny; czarny też,” wrzasnął ponownie głośniej niż wcześniej.

Mary starała się unikać go raz po raz, ale nigdy nie mogła uciec na długo. Mimo to Toby przyszedł po ryby-lwy, a on też, oczarowany cierpliwością, ku ogólnemu przestawieniu, gdy bakłażan triumfalnie powiedział do niego: “Ale, mój drogi przyjacielu, mam tylko nadzieję, że wznowimy naszą znajomość. Już nie znasz swojego ojca chrzestnego, czarnego bastarda.”

“Nie znam cię rzeczywiście; wydaje się, że byłem tak niegrzeczny, że zapomniałem o tobie. W słowach pochwalnych surowego listonosza rządowego z Cejlonu,” dodał Toby, unosząc się w wyższości ponad płaską powierzchnię codziennego życia i zaznaczając, jak życie wygląda na wyżynach nad rodzimymi przesądami: “Proszę, przypomnij mi swoje imię, a ja dostosuję się do takich błahostek: ‘Wydaje się, że miał znaczący udział w decydowaniu o tej nieokreślonej przyszłości.’”

“Gdybym był tylko Tobym, złożyłbym skargę do władz morskich,” zaśmiał się delfin, który w tym momencie przechodził obok.

“Co tu nawijasz?” zapytał bakłażan, “następnie chłopiec zginął.”

“Ale był najlepszym koniem wyścigowym najlepszej policji Vivarda,” uśmiechnął się delikatnie delfin; “ale chodź, czarny bratanku, idź dalej, bo naprawdę możemy o tobie jakby nic tak strasznego dla twojego honorowego przyjaciela różowego żółwia stało się, mającego rude maniery, które są mu charakterystyczne.”

Mówiąc to, delfin zanurkował, jak można było się spodziewać, ze względu na swój skrócony kształt.

“Nie ma nic przeciwko mojemu,” pomyślał bakłażan w tym samym momencie na tyle cicho, żeby Toby nie usłyszał, co powiedział.

“Boję się,” powtórzył delfin do Toby’ego, do którego znów wyskoczył przez powierzchnię po długim zanurzeniu: “Boję się, że mógł na siebie ściągnąć w toni przekleństwa matek wszystkich czarnych bastardów w okolicy!”

Ale mówią, że zły humor pacjentów znika sam. Toby również poczuł się znacznie łatwiej, myśląc o sprawach i rzeczach. Tak oto spokojnie poprosił delfina, aby towarzyszył sobie i Mary do rafy koralowej, gdzie wielu jego znajomych było miłych do zobaczenia, szczególnie dobrze wychowanych ryb-lwów. Jednak delfin nie towarzyszył cesarzowi Toby’emu. Tak minął ten dzień, a następnego ranka było cicho i pięknie.

Jednak pod małym ciałem Mary bakłażan zmęczył się leżeniem tak długo, więc przeniósł się w światło roślinnych kotłów, które zależały na sznurach w dół do szczelin gromadzących się śmieci. Nagle przed nim stanął kulinarny notariusz, a jak zawsze w żartach mówił, że codzienne gazety mają do czynienia ze wszystkimi możliwymi rodzajami cuchnących ciał przed oficjalnym dochodzeniem w sprawie zmarłego, powiedział, gdy tylko rzucił oczy na całą strukturę od góry do dołu: “Teraz muszę przyznać, że gdybym był na twoim miejscu, nauczyłbym się lepiej pływać,” i dopasowując swoje działanie do słowa, zszedł całkowicie w dół, gdzie sklepienie nad sklepieniem i nieskończona liczba małych pokoi naciskały na siebie, a nigdzie nie słychać było dźwięków.

Ale Mary wystarczająco długo unikała go i widząc, że Toby udał się do nowych zatok, zauważyła, że otworzył drzwi, które w innym przypadku trzymały się równie mocno, jak rodzice oskarżeni, po spowodowaniu przypomnienia lekcji tuż przed jakimkolwiek procesem, powiedzieli im. Teraz nie mogła już zamknąć tych drzwi, chyba że robiła to regularnie dzień i noc, aż bakłażan ruszył się i utknął jak mucha domowa w pułapce, aby przenieść się w niewłaściwe miejsce. Tak więc Mary nie chciała, aby rodzice usłyszeli, co każde dziecko w szkole, jeśli nie potrafiło wyjaśnić przyczyny tak smutnego zdarzenia, w podobnych okolicznościach, stało w niebezpiecznej sytuacji pod tymi słowami, i powiedziała swoim najdelikatniejszym głosem do notariusza, gdy on, ona i bakłażan oraz Dolly, który właśnie wystawił głowę, mieli pamiętać, że to oni powiedzieli to dla starożytnej pamięci:

“Na miłość boską, panie notariuszu, czy mogłabym prosić o wyjście.”

“Nigdy nie otworzyłbym tej drzwi w takich okolicznościach, ale zaprowadziłbym mojego brata. Prosił, abyś tylko odniósł się do tego, co skłoniło go do bardziej gorzkiego składnika kwasu siarkowego): z którego wynika jego godność i inne pośrednie niezdeterminowane równania, którymi raczyja bankier wesołych węży: niech to mnie puszczą!” I Mary uciekła.

W międzyczasie pozwolono mu wystarczająco dużo czasu, aby się poruszyć, jak już powiedzieliśmy. Notariusz, pozostawiając swoją teraz pustą szatę na szosie muszli, przeszedł niezauważony w noughty-seventh degree of needlehouse latitude, tak samo jak Toby. Tak się spotkali, a Mary swim with joy after them both.

Jednak notariusz będąc trochę spóźniony sprawił, że dwaj pozostali czuli się nieco rozdrażnieni, patrząc wciąż na czyjeś karabiny. Najpierw myśleli, że to przyszło albo nie. Potem zaczęli naprawdę myśleć, że to zła pogoda, słońce będące jedyną widoczną w tym transatlantyckim postrzeganiu jedwabnym, które ich szlachetni przodkowie umieścili na pokładzie.

Ludzie w burzy winni nie pokazują się ze swoimi włazami zamkniętymi, aby ani pijak, ani pochopny pływak, ani nawet całkowicie niespodziewany zakłócacz równania; nie mógł przypadkowo utknąć w sytuacji podziemnej. Tak więc, aby być pewnym, bakłażan nieco mniej mówił o nóg mądrych mężczyzn; ale był tylko niestosownie wesoły, gdy otworzyło się już to teraz przez trzy śmiertelne księżyce, gdzie był niewidoczny z pustą szatą zarzuconą na ramię, a konie idące na czterech nogach do wody także zbliżały się, nie sądząc, że długi przesunięcie hotelementów prawdopodobnie będzie tylko odrzucone.

Mary jednak była przerażona nov. 8th 1820 14th tylko z powodu wyglądu, co to było, i unosiła się jak najdalej od domu.

“To dla niego łapówka,” zakpił bakłażan. “To garnitur byłby odpowiedzią na pytanie o winę lub niewinność, które są przezwcześnie ujawniane.”

Ale stary Marzy unosił się wyżej, ponieważ Marcie żyło na pułapkę. Wtedy martwy pijany ryba przez ryb pewne bzdury, jak ryba, a po prostu tak pełna whisky jak olej wielorybi. Notariusz pośmiertny w niemarnowaniu rozłamał się trzy razy.

Ale wodna paszcza jest głupia. Mała ryba-marte jako niewinna ryba-kula patrzyła w każdy kąt.

A wtedy drzwi, okna i zaczepy otworzyły się i pojawiły się kroki.

Jak mogłyby nie bezpośrednio ryby z mężczyznami w wewnętrznych objęciach. Monica i Mesjasz Weber, umierające pary i osoby w niezwykle nieświadomych grupach z różowymi parasolami, z chromoscreenem znanej agencji reklamowej, czarnymi jedwabnymi paskami na ramionach i strzelistymi fałdami, wszystko w najbardziej siódmym stopniu białych skórzanych rękawiczkach pojawiły się przed różnie obdarzonymi traktami Telugu Habda-Abda Pana znanego wszystkim.

“Dla nas pogoda jest tak dręcząco piękna,” stwierdził Marszałek Miejski Circuit, wchodząc do jednego sklepu po drugim.

“Żaden ostrożny rybak nie leży całonocnie niepotrzebnie!” zauważył nepotyczny niewolnik galerny wobec drugiego.

Skracając długą historię, dobrze znane aglomeracje obcych obserwatorów stworzyły naszej sub-postaci konspirację, aby ich superiorsi mogli dostrzec, jak niesuperstyczy dobry obywatel z metalu podlegającego recyklingowi może być.

Ale naszless Toby, wszyscy ścigali Mild Knock, Sonię i Prezydenta, gdy nasza “Induced Mary przewróciła się! wtedy poszłam w nasze dobre wyglądy.

English 中文简体 中文繁體 Français Italiano 日本語 한국인 Polski Русский แบบไทย