Pewnego jasnego, słonecznego poranka, Leo Lew spacerował po lesie. Nagle przyszła mu do głowy myśl: “Dlaczego my, zwierzęta, nie mamy muzyki, przy której moglibyśmy grać i śpiewać? Zebrałem zespoł muzyków.” Tak mówiąc, wezwał wszystkie zwierzęta, duże i małe, do siebie.
“Czy weźmiecie udział w zespole muzycznym?” zapytał.
“Tak, tak,” odpowiedziały wszystkie zwierzęta. “Gram na flecie,” powiedział Wiewiórka. “A ja śpiewam piosenkę,” powiedział Drozd. “A ja na skrzypcach,” powiedział Małpa. “A ja, ja na klarnet,” powiedział Niedźwiedź.
“Stop, stop,” powiedział Leo, “wszyscy zapomnieliście o mnie. Jestem Królem Zwierząt, muszę prowadzić zespół. Co włożysz do ust, Królu Lwie?” zapytały zwierzęta pokornie. “Siebie, oczywiście,” powiedział Leo; “poprowadzę zespół.” Tak więc Lew zebrał zwierzęta razem i powiedział im, co powinny robić. Ale każde zwierzę odpowiedziało: “Nie zrobię nic, tylko zrobię, co chcę.”
Dlatego Lew nie mógł zebrać zespołu.
Moral: Zjednoczenie to Siła.