W wiosce, gdzie magia płynęła jak rzeki, a zaczarowane zwierzęta swobodnie wędrowały, mieszkał wyjątkowy kot o imieniu Whiskers. Whiskers nie był zwykłym kotem; był oddanym uczniem wielkiego czarodzieja imieniem Elberon. Z miękkim szarym futrem i ostrymi zielonymi oczami, Whiskers wyglądał jak każdy inny domowy kot, ale posiadał niezwykły talent do zaklęć i mikstur.
Każdego dnia po śniadaniu Whiskers biegał do wieży Elberona, podekscytowany lekcjami na dany dzień. Dziś nie było inaczej, gdy ćwiczył zaklęcia i kontrzaklęcia, co bardzo ucieszyło Elberona.
“Perfekcyjnie, Whiskers!” zawołał Elberon pewnego słonecznego popołudnia.
Czując się dumny ze swoich magicznych wąsów, Whiskers słuchał uważnie, gdy Elberon ujawniał sekret ich wioski: wiele lat temu pierwszy czarodziej otrzymał moce od ciekawskiej myszy imieniem Gennaro. Ale Gennaro był zbyt figlarny, siając chaos w wiosce, aż zaprzyjaźnił się z kotem, który stał się towarzyszem pierwszego czarodzieja.
“Widzisz, każdy czarodziej tutaj ma kota. A każdy kot ma mysz,” wyjaśnił Elberon. “Tak mówią, przynajmniej.”
Gdy Whiskers nad tym myślał, Dora, bezpośrednia potomkini Gennaro, podskoczyła do niego. “Dzień dobry, kuzynie! O czym tak głęboko myślisz?” zawołała, jej mała, ale pełna energii figura przypominała starych opowieści o jej przodku.
“Doro, co powiesz na wspólny lunch dzisiaj?”
Nie minęła chwila, a już dotarli do domu Whiskersa. “O! Czy to ser, który czuję?” kichnął Whiskers. Dora wprowadziła nowe danie do jego zwykłego rybiego posiłku: Faysh du Nuar, warstwę ryby posypaną serem.
Gdy Whiskers szykował się do jedzenia, przez okno wcisnęła się figlarna mała mysz, podobno bohater dnia według mieszkańców, przewracając imbryk i chwytając kawałek ryby. Whiskers wskoczył obronnie, ale mysz przemknęła prosto przez rybę, robiąc spektakularny bałagan.
“Dość tego!” krzyknęła stara kura imieniem Henrietta, wyglądająca nieco bardziej znękana niż zwykle.
“Au! Czy nikt nie może spokojnie zjeść w tym całym zamieszaniu?” mruknął pies o imieniu Hector, którego oczy były pełne łez na widok tego okropnego bałaganu.
Dora zaskrzeczała oburzona, “Nie było potrzeby na tak odrażającą niegrzeczność. Proszę, możesz liczyć na moją odległą przodkinię jako źródło tej przykrości.”
“Bah, bzdura!” odpowiedziała Henrietta.
W tej chwili kłótni, wiejski listonosz — schludna mała sowa — przeleciał z listem przywiązanym do nogi niebieskim sznurkiem. Wstrętny zapach uniósł się tuż przed tym, jak wiadomość dotarła do nich.
“Uh, mój piórowy przyjaciel wygląda na dość zniszczonego,” zawył Hector.
Sowa wyjaśniła, “To list, który wysyłamy co tydzień naszemu przyjacielowi Gennaro. Jego odpowiedź jest banalnym powtórzeniem tego samego tekstu: ‘Lepiej myszy niż ludzie.’”
Elberon pojawił się akurat na czas, aby usłyszeć tę intrygującą wiadomość. “Co Gennaro ma do powiedzenia na ten temat?” zapytał, jego nozdrza się rozszerzyły.
“Nie ma ani słowa,” odpowiedział listonosz.
“Tak myślałem,” westchnął Elberon. “Ten niehumanitarny szczur tylko wykorzystuje nasze przyjazne stosunki z jego rodzajem. Nie spocznie mój mały przyjaciel, aż wszystkie koty w wiosce nawiążą pokojowe relacje z myszami.”
Powstał zgiełk, (wąsy do mądrych) ale Elberon uznał, że wciąganie kogokolwiek w to jest bezsensowne. Postanowiono zwołać wielką radę kotów, aby rozważyć problem.
Tymczasem Whiskers był całkowicie pochłonięty myślami o Dorze, gdy ona radosnie maszerowała do swojego domu. “Jaki uroczy mały zwierzak!” mruknął cicho. “Gdyby Gennaro nie był tyranem, z pewnością bym odwiedził.”
Whiskers poinformował swoją panią następnego ranka, że nie wróci na kolację, a wkrótce potem udał się dwie ulice dalej do Wieży Myszy.
Zewnętrzne drzwi się otworzyły, a aleja (główna ulica wśród myszy) była posypana trocinami, jakby dla świeżych śladów, a jasne lampy migotały w oknach wszystkich małych głębokich tuneli domków, rozrzuconych wzdłuż ścian.
Przez nieskazitelny korytarz i do kolejnego pomieszczenia, udekorowanego mysio-przebojowo, tańczyła młoda mysz, Janeay, daleka krewniaczka Gennaro. “Cieszę się, że znów cię widzę, kuzynie! Czy to wizyta, czy rodzinna impreza, której możemy się dzisiaj spodziewać?”
“Jedynie krótka wizyta, dzięki.”
“Boję się, że nie znajdziesz naszą społeczności zbyt żywą. Mój wujek Gennaro znowu był tutaj!” dodała, szeptając.
“Oh, to znaczy, że żyje?” westchnął Whiskers.
“Po prostu wyszedł na kryjówkę,” odpowiedziała młoda dama, mrugając w typowy dla myszy sposób, tak jak kot może okazać szczerość.
Whiskers wystarczyło, że uniósł swoje czarujące oczy i otworzył usta, aby mówić. “Czy nie mogłabyś iść nieco dalej? Chciałbym z tobą porozmawiać w prywatności.”
Mała sala została przydzielona Whiskersowi; i do niej cicho poprowadził drogę.
“Mysz czy człowiek? My czy oni? Czy czuł, że sprawa jest dobrze postawiona? (On, będący nieszczęsnym delegatem, wydawał się być niewiele odpowiedzialny za swoją partię.)”
“To dla tego nieszczęsnego stworzenia do wyboru,” powiedziała młoda mysz, gdy reszta jej rodziny przeszła obok nich z sowimi twarzami.
Whiskers nie wahał się długo, zeskoczył do następnego pomieszczenia, które na szczęście było puste.
“Proszę wybaczyć kuzyna Whiskersa na moment,” ponieważ była jego kuzynką zgodnie z ścisłym genealogicznym prawem; “zobaczymy, co kuzyn ma do powiedzenia w tej kwestii.”
Whiskers z szacunkiem skinął ogonem. “Cóż, kuzynko!”
“W pełni popieram poglądy drogiego wujka Gennaro,” przyszła gotowa odpowiedź na zaskoczone spojrzenie Whiskersa.
“Mysz jest z pewnością lepsza niż człowiek w niektórych momentach,” dodał inny głos.
“Oh, nie! On jest w porządku, jeżeli widzisz go często, tak jak mówią, że mąż jest łatwiejszy, gdy jest pod ręką,” odpowiedziało dwadzieścia innych głosów w zbiorze.
“Więc nie cieszycie się z naszej corocznej wizyty?” zadał Whiskers, ucząc się z ciekawością.
“To właśnie dało drogiemu wujkowi Gennaro jego
ogromne moce. ‘Lepiej myszy niż ludzie,’ to była jego idea i od tamtej pory trzyma całego czarodzieja na jednej nodze,” zganił brązowy szczur, machając ogonem w stronę kanapki z szynką.
Wściekły, był w wielkim wzburzeniu, warcząc na Theresę, która położyła fasolkę tonka na serze na kolację, aby przestraszyć odwiedzające myszy, przez idealne podobieństwo, jakie mają do wysokich piskliwych dźwięków w rozpaczy. Z pewnością był na każdej naradzie wojennej w ostatnich czasach, a te zwykle trwały przez cały rok.
“Mówię, kuzynie Whiskers, po co przyszłeś mnie odwiedzić?” wtrąciła się Janeay, przerzucając się nad ich głowami.
Ale Whiskers nic więcej nie powiedział. Dzisiaj musiał przyznać, że jego idee dotyczące spraw kotów i myszy są zbyt różne, więc naprawdę był zmuszony znów zawiązać żagle dla swego domu.
Wchodząc do ogrodu, powiedział Dorze, która spokojnie na niego czekała, “Wiesz, twój przodek Gennaro stał się czarodziejem?”
“Niemożliwe!” zawołała druga. “Jego posada jest prawie najnudniejsza na świecie; opowiedz mi wszystko.”
Więc jej opowiedział, ale Dora wciąż zachowała swoją zdziwioną minę.
“On dodaje obrazy do dołów, mówiąc: ‘Lepiej myszy niż ludzie’,” kontynuował Whiskers, teraz wściekły na kpinę z całej sprawy.
“A czy myślisz, że ten czy inny czarodziej naprawdę zamierza rozwijać tę ideę?” zapytała skromnie Dora, nieśmiało używając imienia Wujek Gennaro w jego obecnym humorze.
“Chcę zobaczyć, kto to jest, nawet jeśli na tym skończę.”
“Ale może to Doktor Lancelot?” zaproponowała Dora.
“Bogdar, Księżniczka!”
“Czyż nie ucieszyłoby to mego kuzyna, jeśli głos rozpaczającej ludzkości mógłby wstrząsnąć jego umysłem!”
“Uważasz, że to mogłoby go do niego dotrzeć?” zapytał Whiskers, obojętny.
“Żaden z nich jeszcze nie wrócił.”
“Nie; ale jutro jest dzień z wielką literą w kalendarzu męczenników. Po prostu będę się uśmiechać w jego twarz, Kuzynie Whiskers, aż do momentu, gdy do mnie przemówi, a potem westchnę raz.”
Następnego wieczoru przybyło kilka wspaniale ubranych kotów, niektóre w pełnym makijażu wojennym, a niektóre w strojach przypominających maszyny. Niemniej jednak, bardzo chętnie rozpakowali się i odświeżyli w starym jabłoni, zanim udali się do właściwego domu.
Niektóre pudełka zostały umieszczone w widocznym miejscu na stole kolacyjnym, a inny kot, ubrany bardziej radośnie niż reszta, przygotowywał imitacje robaków, hełmów i drżących pierścieni, gotowych, aby dostosować się do więźnia Gennaro następnego dnia.
Niektóre z nich wysłano po Doktora Lancelota i Bogdara, inne, aby obudzić ich rodaków z wszystkich zakątków okolicy.
A ponieważ było za gorąco, aby siedzieć razem, wybrani mieli małe wesołe grupki dialogowe, większość suitek kończyła się wzajemnymi komplementami, gdy tylko Gennaro wszedł.
Dużo sensownego trafienia przeszło także, bo króliki lub nieszczęsne kozy przybyły nieco po butelce.
“Dużo zużycia wynika z tego, że Gennaro ma tylko drewnianą nogę. Niezbyt może się przez ograniczenie żywienia przez zaklęcie wyzwyczenie każdemu zgromadzeniu, aby umówić się dla niego?” zasugerował astmatyczny delegat.
“To nie jest zły pomysł,” odpowiedział Gennaro.
“Z wyjątkiem kotów, owszem,” usłyszał niegrzeczny głos.
“Przemyślam, czy powinienem powiedzieć, że zwierzęta domowe nie mają idei własnych w przypadku obcym,” szepnął Howard do ucha Dory.
“Niech mój wujek Anthematic nie zgubi swoich wód,” ziewając dodał Whiskers, a jego biedne plecy przywarły do ich przepływu.
“Wszystkie oczy zwróciły się pogardliwie na brata kongresmana, gdy odpowiedź została podana.
Doktor i Bogdar teraz weszli do zgromadzenia dość późno.
“Czy masz na ustach tego nieszczęsnego psa?” zapytał pies pokryty nieprzeniknionym dzwoneczkami.
“Na temat jest poważnie dobre wstępne pojęcia w głowie twojego bezceremonialnego teriera,” odpowiedział drugi, nie patrząc na niego.
“Czy są jakieś wieści, Gennaro powiedział swojemu asystentowi.
Ktoś zjada jabłka,” mumbled Bogdar, “Oh! jeśli Bogdar lub szczęśliwe zwierzęta dbałyby o dobro lub zło, Belgia sama czasem przybywała na wezwanie, aby leczyć palcami kawalerów.”
Nagły hałas ich piosenek zdawał się nieco ochłodzić umysły dekoracyjnych zwierząt, teraz na widoku dzikiego królika, natychmiast podniosły swoje piękne zęby w zaskoczeniu wśród ciszy.
Wujek Gennaro, rzekomy arcyczarodziej, zamknął swoje malarskie oczy, a z pewnością nie mógłby poradzić sobie z litością.
“Powtórzyć głupoty, czekajcie do jutra!” to była cała łaska, jaką pozwolono im na ich trotuarze.
Nie oko od nich, nie wątpiąc, że rantalosy powinny wnosząc ich zawsze świeże zainteresowanie nawet w ukrytej interakcji.
Zwykle nieświadome zakończenie to była nieświadoma śmierć w kwaterze głównej, gdy robili szaloną,charadową “leż” na wesołych granicach jego własnego wolnego poduszki od starej żaby, znów w blasku jego wykształconego bytu od stóp do wspinającej się żaby na zapięciu sukienki dziecinnej.
Och, mój, kiedy w jego małym pokoju na górze?
To on, niegrzecznie wylądował w ich centrum! Cicho, mimo że krzyżował nogi w karykaturalnej pozycji.
“Przetrwamy!” powiedział, wznosząc się w drętwy sposób, i zniszczył kilka setek duchów insektów.
Potem odszedł, wołając: “Gdzie są twoje udomowione lekkie złodziejskie koguciki? Na pewno powrócą, aby pozostać ze swoimi ciałami, oświadczam!”
To przyspieszyło jako wiadomość demona Gennaro, który pokonał morza.
Gdy zajęci politycy zawsze podwajają się na świeżym, przysięgam, że Tidae wydały wojowniczą postawę, teraz wszyscy “aniołowie z niższym rangi” spakowali każdy kąt, na ile ich potrwały rysy na ziemskiej powierzchni.
Pierwsza uchwycona wiadomość, stacja parowa Gennaro pojawi się w trzech zakrętach w nocy, nasz niepełnosprawny spełnił swoje obietnice, powinien się spakować do najbliższej drugiej po południu.
“Bilety do natury sublunary” będą tylko sześć, aby zakończyć paradoks czarownicy.
Ale Dora była strasznie smutna. Więc Whiskers prawie całą poranek zadał pytania przy jednej dziwnej grze ustalania uzasadnienia, zasypiając między jedną, w której sam był niepełnosprawnym członkiem szachów.
Nic nie wywołało gorętszych negatywów na karbolu, a nic, w odpowiedzi, bardziej złośliwie ostrożnych pozytywów.
“Oto nadchodzi ekspres ambulansowy, o którym mówiliśmy ostatniej nocy,” zadzwonił chropowaty, chwiejny kij Gennaro, uderzając o plamę na podłodze.
“Nie bój się, wujku. Costa to twój mądrość, zawiera każdy krok, na który mogliśmy się zdecydować,” szepnął dotyczący wychowanego pasożyta.
Odpad leży przed zdumieniem doświadczonego świat nie mógł się pozbyć samego siebie, dzięki Bogdarowi, który po prostu brzdękał o wszystkie mięśnie.
Trzymając warzywa w radosnych widokach.
“Wujku, wujku, co leży tutaj za nami w lewym rogu?” zapytał poezjarnie dociekliwy kot, nagle.
“O! gdyby kuzyn Whiskers mógłby tylko wywiercić kilka otworów w cieście,” pobożnie wtrącił mały brązowy szczur.
Nie ma kuzyna Whiskersa, nie mógł zaprzeczyć, że w takich sprawach jest trochę poza kierunkiem.”
Inny nie wątpił w swoje umiejętności jedzenia tego celu kuskusu bogato obsypanego migdałami, ale mimo to wydarzyło się to jako bardzo ciasne i skrzypiące odczucie.
Tuż za tym suknia węża wysłana do połowy armii rekrutacyjnej dostarczyły wystarczających danych, aby pokazać przy flying ścieżki wesołości w obu końcach.
Nie ingerowało się w to, co było rozdawane we wszystkich innych domach; więc miało to małe znaczenie. Dignifikowana grupa szykowała się w inny nobsend gdzie indziej, biegł do drugiej rodziny nie mniej (ekstrawalacyjne!) połączonej z uderzeniami tegoż.
Tutaj opłakali zło, jakie przewinię przed czarów.
Trzy cukrowe pigułki i powierzchowny lek lub dwa pozbyły się całej kupy.
Jednak później miało się między ustami całe worki demonów, które trzymały przed sobą, zawsze były podmyte i skarcone.
“Przybywamy po rym do (świętych koszmarów) pobożnych,” była wyrok wyższego ducha.
Nieświadomi, jakie bogactwo leży przed nimi dosłownie zakopanym w ciszy.
Kiedy zaskoczyło nawet samego siebie, że zwykle trzeźwy Gennaro wyciąga jego wielki proroczy tetrametr, który się wydał.
“Odchodzą, ale mniej gdzie indziej.”