Na pięknej łące, daleko stąd, gdzie mieszkają małe ludki, rośnie Śpiewające Drzewo, które błogosławi ich swoją pieśnią. To piękne drzewo ma rozłożyste gałęzie i delikatne liście w każdym odcieniu zieleni. To drzewo nie jest samotne, bo ma wielu przyjaciół wśród innych drzew, zarówno wielkich, jak i małych.
Jest małe drzewko, Treetop, które opowiada tę historię, czując dumę, że należy do Śpiewającego Drzewa. Przy korzeniach drzewa, które rozciągają się daleko i szeroko, można zobaczyć wiele miękkich mszystych pokryć w każdym odcieniu brązu i zieleni; wszędzie ptaki śpiewają a kwiaty kwitną. Mały Treetop, który ma na imię Tommy, jest wielkim przyjacielem innych drzew, dzikich kwiatów, ptaków i pszczół; a jeden przyjaciel, ptak, którego kocha najbardziej, jest najbardziej mądry i uczony, codziennie śpiewa do niego, o ile nie pada deszcz ani śnieg nie pada za mocno.
Ludzie z łąki bardzo się martwili zeszłego lata. Wielki baron przybył tam z wieloma ludźmi. Małe ludki z łąki nie były wielkimi ludźmi, ani nawet do końca dobrymi; i bardzo się wydenerwowali na siebie, na barona i na wszystkich, gdy zobaczyli, jakie złe rzeczy czynił oraz jak spędzał czas. A potem odeszli, aż nastała zima. Podczas zimy wszystko było zamarznięte i w kolejności padał deszcz, a Tommy, Treetop, całkowicie zapomniał, jak śpiewać do wiosny.
“Bardzo się boję, że zupełnie straciłem swoją piosenkę!” powiedział do swojego ulubionego ptaka. “Czuję się strasznie, aby śpiewać.”
“Słyszę cię, jak śpiewasz we śnie, drogie drzewo,” powiedział ptak. “Ale ja również straciłem swoją piosenkę, odkąd zeszłego lata przyszedł ten smutny baron. Dał mi straszny lęk, bo chciał odciąć mi głowę. Ale byłem mądrzejszy od niego, bo odleciałem, a od tego czasu nie śpiewałem.”
“Ale dlaczego tak uczyniłeś, Fred?” zapytał Tommy.
“To była tajemnica, ale mogę ci zaufać, więc ci powiem. Ten baron nienawidzi wszelkiej muzyki. To wielki zły człowiek i ma w sercu inne zło, ale to jest największe. Muzyka przyniosła mu tylko smutek i kłopoty, więc chce sprawić, aby wszyscy ludzie, ptaki i zwierzęta na całym świecie byli tak nieszczęśliwi, jak on; aby to zrobić, chce ściąć nasze piękne Śpiewające Drzewo i spalić i utopić wszystko, co może wydawać jakiś dźwięk, lub sprawić mu, albo jednemu z jego przyjaciół najmniejszy kłopot, lub które kiedykolwiek słuchało piosenki Śpiewającego Drzewa.”
“Ale dlaczego uciekłeś? Może nie mógłby znaleźć twojej głowy,” zapytał Tommy.
“Nie, nic nie mogłoby sprawić, że tak głupi ptak jak ja wtedy o tym pomyśli,” była odpowiedź. “Ale byłem tak przestraszony, że odleciałem aż do Ameryki; a teraz tylko żałuję, że byłem tak zły, aby zostawić moich przyjaciół samych. Teraz zdarza się, że mogę usiąść tutaj i rozglądać się, i widzę, że wypędził już wszystkich małych ludzi z łąki. A teraz wszystkie drzewa starają się uratować Śpiewające Drzewo.”
“Nie wiem, co mają na myśli, bo jestem tylko drzewem,” powiedział Tommy. “A co mogę zrobić?”
Ale gdy zapytał, powiedzieli mu, że mniej więcej w tym czasie w zeszłym roku, gdy ludzie barona przybyli po raz pierwszy, wszystkie przepiórki, szpaki, jaskółki, kosy, rudzik i sami muzycy pragnęli, aby mali ludzie poszli z hymnami, pieśniami chwały i koncertami na świeżym powietrzu, aby utrzymać wszystkie drzewa przy życiu; i tak pewnego dnia wyruszyli. Ale to był jego ostatni koncert, bo wtedy przyszedł. Ale teraz te ptaki znów chciałyby odlecieć, a wszyscy chcieliby pójść z nimi, ale nikt nie został, aby zagrać ostatni koncert.
Teraz stare drzewa chciały, aby Treetopy na zmianę szły do Śpiewającego Drzewa, aby sprawić mu przyjemność ostatnią piosenką, a były jego małym potomstwem, i wolałyby, aby stało się cokolwiek strasznego, niżby ich dobra matka miała być skrzywdzona. Potem Treetopy wysłały najdłuższe spośród swojego grona na dół, i oplotły go wokół i wokół, aż małe mchy dały mu całkowitą kąpiel. Ale bolało go to tak bardzo, że pęczniał coraz bardziej i w końcu pękł pod ciężarem mchu.
Potem zasnął, a one pochowały wszystkie jego drzwi i okna, a było ich tak wiele, że drzewo nigdy ich wszystkich nie znajdzie, a kiedy był pijany i chciał zrobić coś złego, nikt nie mógł sprawić, aby je zdobył z całym hałasem na świecie i jako że nikt nie mógł go o tym przekonać. Potem nigdy go już nie słyszano, więc ten ostatni koncert był dla Treetopów, aby poszły do tego.
Tommy powiedział, że musi zimować na łące przez całą zimę, ale nigdy się nie spodziewał, że tego chcą. Następnego lata przepędzą barona, a potem, jeśli jego ludzie przyjdą, Śpiewające Drzewo będzie w porządku. Ptaki, które wszystko rozumiały, były jednymi z pierwszych, które zaczęły śpiewać najczarowniejsze piosenki, jakie można sobie wyobrazić. “Nikt nie musi mówić nic absurdalnego, jak ‘Na zdrowie, Tommy-chłopczyku!’” Piosenka była taka, że jego matka od razu pozwoliła mu na nowo, “Sekret Śpiewającego Drzewa”. To wszystko o Tommy’m i jego przygodzie.