W dalekiej, dalekiej krainie Gigglewood żyła kiedyś Słodka Ziemniak, znana na całym świecie jako Nina Nibbler.
Nina była słodsza i piękniejsza niż wszystkie inne Słodkie Ziemniaki, a mieszkańcy Gigglewood kochali ją szczerze. Jednak nikt nie kochał jej tak bardzo jak jej przyjaciółka, Vivabreeze, która miała mały domek we wiosce i radosne usposobienie, zawsze gotowe do tańca i śmiechu.
Pewnego dnia Vivabreeze była o wiele bardziej radosna niż zwykle, ponieważ właśnie otrzymała wspaniały prezent – zestaw marionetek, zwany “Białą Świątynią Zabaw”. Było ich dwunastu – dwanaście małych lalek z elektrycznymi światełkami, które śpiewały, szepceły, płakały i odgrywały wszystko. Vivabreeze postanowiła, że wszyscy mieszkańcy Gigglewood powinni przyjść i zobaczyć Białą Świątynię Zabaw, a ona chciała przygotować dla nich niespodziankę. Potem pomyślała o Ninie Nibbler i pobiegła, aby ją odwiedzić.
“Nina! Nina!” krzyknęła, zwracając się do Słodkiej Ziemniak, “Mam dla ciebie dobrą nowinę. Dziś rano otrzymałam niesamowity występ marionetkowy – Białą Świątynię Zabaw! Chcę, żebyś zabrała tylu ludzi, ilu tylko pomieści twoje piękne serce. Pomyśl tylko, kochanie! Dasz radę?”
“Oczywiście, Vivabreeze, kochanie,” odpowiedziała Nina, “i dziękuję bardzo za zaproszenie! Mogę zabrać kuzynkę Pumpkinberry Relations,” odnosząc się do swojej kuzynki, pulchnej osoby, która mieszkała w dyni.
“Oczywiście,” powiedziała Vivabreeze, która miała w wysokim poważaniu kuzynkę Niny. “Zarezerwuję jej miejsce. Ty też przyjdź, aby to bardziej przypominało rodzinne przyjęcie, żeby kochane osoby nie musiały siedzieć na kolanach Niny?”
Zatem kuzynka Pumpkinberry Relations została zaproszona i powiedziała, że nie będzie sobą, jeśli nie przyjdzie.
Tego wieczoru Słodka Ziemniak wypełniła się Gigglewooders, aż czterdziestu trzech zmieściło się wszędzie tam, gdzie było to możliwe. Potem kuzynka Pumpkinberry Relations wyciągnęła swoje kolana, by zmieścić jak najwięcej, a Vivabreeze założyła swoją najlepszą suknię i wyruszyła z nimi wszystkimi.
“Idziemy do opery!” zaśpiewała, machając ręką.
“Idziemy do opery!” zaśpiewało czterdziestu trzech siedzących na kolanach Niny.
Vivabreeze chwyciła obiema rękami kolana kuzynki Pumpkinberry Relations, obawiając się, że mogą się przewrócić, jeśli nie bedą trzymać się mocno. Ale Pulchna Osoba trzymała je z tyłu całkiem stabilnie. Odrobina dachu, która sportretowała ramiona, była rozciągnięta, podczas gdy czterdziestka trójka na pierwszym krzesle z siatki uśmiechnęła się wdzięcznie, ponieważ nie miała żadnych środków ochrony, jeśli padałoby deszcz.
Nina najwyraźniej nie miała zamiaru zmoknąć ani pozwolić, by coś twardego w jej objęciach ucierpiało, i wydała dźwięk i ruch, grożąc wysłaniem wszystkich do dna Stickly-oo w przypadku, gdy nie zechcą szybko wykorzystać parasolek.
“Dobranoc, kochani – buziaki!” powiedziała Nina do czterdziestu trzech Słodkich Ziemniaków na jej kolanach.
“Dobranoc, kochani – buziaki!” odpowiedziała cała czterdziestka trójka, machając parasolkami, które wyglądały jak nietoperze.
Mała Vivabreeze lekko tańczyła na dachu, śpiewając po drodze:
“Wiggle-woggle, giggle-gaggle,
Szczęśliwe życie i wesołe podróże!”
Tak szła, aż dotarła do podwójnych drzwi opery. A ponieważ chciała być całkowicie bezpieczna przed burzami i deszczem wszelkiego rodzaju, nawet gdyby w Święto Lata zdarzyła się burza śnieżna, wtoczyła Słodką Ziemniak prosto do domu pana i pani Gigglewooder, Grubych i szarych, i tak podobnych do damy i gentlemanów, gdy siedzą.
Rano Nina obudziła się przed swoimi Gigglewooders, dotykając kuzynki Pumpkinberry Relations delikatnie w bok, nie budząc osoby, z której pochodziła, i cicho wymamrotała: “Dzień dobry! Dzień dobry! I nie zapomnij, że dzisiaj będziemy jeździć w naszych tratwach! Twoje usta są gotowe i czekają. Teraz daj im kłodę i zobacz, co zrobię.”
Teraz wiemy, że “Nina Nibbler” była Córką Lasu i tak przyjazna jak letnie słońce; oprócz tego, w jej ustach nie było teraz hałasu, więc była A-1 Świeża.
W mniej niż dwie sekundy mieszkańcy Gigglewood ubrali się i zbiegli na dół, każdy z nich cierpiał z powodu chwiejnych głów i śpiących oczu.
“Moja sukienka jest za piękna na miasta,” zauważyła Nina, mając nadzieję, że woda spadnie w odpowiednich miejscach.
“Moja sukienka była jedwabna,” powiedziała kuzynka Pumpkinberry Relations, “ale to tylko jedwab, żadna matka nie zdołała pokonać zawartości, która trochę się wyprała.”
I rzeczywiście, to była prawda!
Pomimo wszystkiego, Słodkiej Ziemniak udało się w końcu dostać do Gigglewood-on-Wash, wraz ze wszystkimi halkami, i właśnie zaczęła zasypiać, gdy gospodyni cichutko weszła do jej pokoju i otworzyła marchewkowe firanki, aby wpuścić powietrze, miłe i przyjemne do środka. Tym razem Nina obudziła się zdecydowanie z zawrotami głowy i wystraszyła Nanny, a w następnym momencie jej głowa znów zatoczyła się. Nigdy w ciągu tych długich, długich miesięcy wieczorne sukienki nie były tak dzikie po nocy przedtem.
Aby zapobiec ich solidności, która była kukurydziana (oślepiając ją za bardzo), “Lataj, Niech Mnie Łatwo!” wystarczyłoby, by każdy poczuł się oszołomiony, gdyby miało to jeszcze większą średnicę.
“Następnie,” powiedział ostatni danie, “dołączamy do giggle na naszym a-gigglemore.” A potem do siedzenia przy ramieniu skąpy.
Co za gustowny efekt! Siedemnaście zgubiło się w okolicy Kuzynki Pumpkinberry Relations – całe preferencje talii Niny, a ona również by poszła, gdyby nie czterdziestu trzech.
Alfabet Wujka Seavivora Nigdy Nie Smucił się zgodził się być sygnałem – dla Tańczących Kuzynów.
Każdy w ten dzień zapadł w trans, całkowicie obok siebie dla olbrzymiego Darrenabce; pośrodku którego kuzynka Pumpkinberry Relations miała ogromny strach, bo za małym latającym statkiem w płaskim kierunku, najprawdopodobniej, towarzyszył jej, licząc, że może być to jej ścianą. Żadnych oznak kłopotów, co było dziwne, a także starych spódnic, dziwacznych ogonów domów, zaprawy, podłogi, cpata i wszystkie możliwe tambani. Ale z powodu wstydu, usiadła i próbowała wyjaśnić, że naprawdę to zrobiła.
Po raz pierwszy, zamiast swoich zwykłych, pozytywnych Shrimpy nóg, które, gdy są zintegrowane numerycznie, mogą wyglądać na “korzenie” lub “figi”, ale w żadnym innym kolorze, to w ludzkiej Koronie było po prostu szlachetnym.