Pewnego słonecznego dnia wiosną, kiedy kwiaty kwitły, a ptaki śpiewały, ja, Bella, znalazłam ukrytą ścieżkę w moim ogrodzie. Ciekawość poprowadziła mnie w dół ścieżki, a wkrótce odkryłam błyszczący łuk z gałązek i kwiatów. Bez wahania weszłam do środka, a wow! Nie mogłam uwierzyć, co zobaczyłam.
To był najpiękniejszy ogród, w jakim kiedykolwiek byłam. Kwiaty miały wszystkie kolory, jakie można sobie wyobrazić, i błyszczały jak klejnoty w blasku słońca. W środku ogrodu stała mała, przyjazna wróżka, latająca nad gigantycznym grzybem. Miała delikatne skrzydła, które się mieniły, a jej śmiech brzmiał jak dźwięk małych dzwoneczków.
„Cześć!” powiedziała, gdy mnie zobaczyła. „Witaj w moim sekretnym ogrodzie. Jestem Flutter, wróżka, która dba o to miejsce. Mogę spełnić jedno życzenie, jeśli najpierw mi pomożesz.”
Rozejrzałam się, podekscytowana. „Jest tutaj przepięknie!” zawołałam. „Co mogę zrobić, aby pomóc?”
Twarz Fluttera stała się poważna. „Chciwy potwór o imieniu Grumble chce ukraść mój ogród. Wierzy, że ma on moc do rządzenia światem. Próbowałam go ukryć, ale obawiam się, że moja magia słabnie. Jeśli go znajdzie, cała nadzieja zostanie stracona!”
„O nie!” odpowiedziałam. „Pracujmy razem, aby go powstrzymać! Co mogę zrobić?”
Flutter uśmiechnęła się. „Posadźmy razem te magiczne nasiona. Wyrosną one w barierę kwiatów, chroniąc ogród przed Grumblem. A zakwitną w nocy!” Wręczyła mi woreczek wypełniony migoczącymi nasionami.
Z pełnym nadziei sercem szybko usunęłyśmy opadłe liście i rozsypałyśmy nasiona po ziemi. Śpiewałyśmy radosne piosenki podczas pracy, a wkrótce w blasku księżyca nasiona wyrosły w wibrujący mur kolorowych kwiatów, świecąc jak świece w ciemności.
„Cieszę się, że to zrobiłyśmy razem!” powiedziałam, podziwiając naszą pracę. „Ale co zrobimy, jeśli potwór przyjdzie?”
„Nie martw się,” zapewniła mnie Flutter. „Magiczne kwiaty takie jak te mogą chronić twoje serce i duszę oraz dać odwagę nawet w najtrudniejszych chwilach.”
Właśnie wtedy usłyszałyśmy głośny hałas. Ziemia zadrżała, gdy Grumble zbliżył się do nas, burcząc i warcząc, a jego oczy świeciły jak żarzące się węgle, co przeszywało mnie dreszczem.
„Gdzie jest mój ogród?” krzyknął. „Powiedz mi, mała wróżko, albo zapłacisz za to drogą ceną!”
„Jest ukryty na zawsze, Grumble,” powiedziała odważnie Flutter, latając przed nim z determinacją. „I nigdy go nie odkryjesz, chciwy stworze!”
„Głupia wróżko!” ryknął Grumble, robiąc ogromny krok do przodu. „Zmiażdżę cię pod moją gigantyczną stopą, zanim słońce wzejdzie!”
Odwaga napełniła moje serce, gdy poczułam oddech małych skrzydeł Fluttera u mego boku. Spojrzałam na migoczący mur kwiatów. Świeciły coraz jaśniej, a gdy Grumble podszedł bliżej, potknął się o kwitnące gałęzie, nieprzygotowany.
„A! Co się dzieje?” wrzeszczał, gdy kwiaty oplatały mu nogi jak liny, ciągnąc go w dół. Szybko pobiegłam do jego boku.
„Obiecałeś nigdy nie wracać, Grumble, a wtedy cię uwolnimy!” powiedziałam. Jęknął z bólu, ale rozpaczliwie kiwnął głową.
„Przysięgaj na swoje serce,” przypomniałam mu. Wziął głęboki oddech i przysiągł: „Obiecuję ze wszelką siłą.”
„Udało nam się, Flutter!” zaśmiałam się. Razem pociągnęłyśmy kwiaty, a Grumble stanął, otrzepując liście i płatki. Ale w momencie, gdy się obrócił, próbował podeptać kwiaty.
„To nie jest miłe!” zganiłam go, stając z rękami na biodrach. „Raz cię przechytrzyłyśmy, a zrobiłybyśmy to znowu, jeśli nie będziesz się dobrze zachowywał!”
Grumble burknął i powoli się odwrócił. Obturnęłam się do Flutter, trzymając rękę na sercu. „Byłam bardzo przestraszona,” przyznałam. „Nie wiedziałam, co robić!”
Flutter położyła swoją małą rękę na mojej. „Nie tylko byłaś odważna, ale również mądra, Bello. Przypomniałaś mi, że wróżki mogą zaufać także ludziom. Dziękuję!”
„Czy przyjdę jutro?” zapytałam, patrząc na ogród Fluttera, który znów był piękny i jasny.
„Oczywiście! Dziękuję, że mi pomogłaś, droga Bello,” odpowiedziała Flutter, obsypując mnie złotymi iskierkami.
Kiedy wróciłam do domu, poczułam się inaczej, jakbym trochę urosła. Zobaczyłam księżyc migoczący na nocnym niebie przez otwarte okno. Uśmiechnęłam się, przypominając sobie moją magiczną przygodę z wróżką przyjaciółką. Wiedziałam, że zawsze będę wracać do sekretnego ogrodu, a więc robiłam to dzień po dniu, pomagając Flutter i ucząc się o magicznych przyjaźniach oraz znaczeniu współpracy.
Nawet teraz, kiedy wchodzę do ogrodu Fluttera, a także do własnego małego ogrodu w domu, zawsze znajduję nowe niespodzianki, które czekają, aby mnie zachwycić. Magia nigdy się nie kończy, gdy jesteś opiekuńczy i masz przy sobie przyjaciela.