Pewnego razu był mały jenot o imieniu Rico, który mieszkał w dziupli drzewa niedaleko miasteczka. Rico był bardzo wesołym jenotem, z dużymi oczami i małymi miękkimi uszkami oraz wspaniałym, pierścieniastym ogonem, który każdego dnia wyrastał coraz dłużej i piękniej. Rico miał wielu przyjaciół, jenotów, ptaków i wiewiórek. Ale spośród wszystkich jego przyjaciół, dwóch, Jerry Skaczący Myszek i Minny Sroka, było najbliżej jego serca.
Rico bardzo szczęśliwie spędzał czas ze swoimi przyjaciółmi, biegając tu i tam oraz mając przyjemne małe wycieczki. Czasami ścigał się z przyjaciółmi po ulicach miasteczka; czasami wszyscy razem odwiedzali Babcię Jenota. A nawet byli nad morzem z Wujkiem Benem. Ale pewnego dnia Mama Rico bardzo zachorowała, a wszyscy mali jenoci w miasteczku poczuli smutek i zebrali się razem, aby zobaczyć, co mogą zrobić, by jej pomóc.
Pewnego pięknego jesiennego dnia, kilka dni po tym, jak biedna Mama Jenot zasnęła na zawsze, Rico i Jerry siedzieli na ulicy przy swojej dziupli. Tego dnia wcale nie mieli ochoty się bawić. A kiedy rozmawiali, biedny Rico powiedział:
“Chciałbym, żeby jakaś miła pani przyszła i zatroszczyła się o Mamę Jenot, i powiedziała jej, co zrobić, żeby się poprawiła.”
Właśnie w tym momencie przechodziła ukochana Pani Rudzika, dama w czerwonej sukience, która uwielbia robić miłe rzeczy dla małych przyjaciół.
„Co się stało, drogie dzieci?” zapytała.
„Strasznie nam przykro z powodu Rico,” powiedział Jerry. „Stracił Mamę, a nie ma nikogo, kto mógłby zająć się jego małym bratem, ani powiedzieć mu, jak się poprawić.”
„To naprawdę smutne,” powiedziała Pani Rudzika. „Chciałabym przyjść i pomóc Rico, gdybym tylko mogła, ale wiesz… – i kiwnęła głową, żeby pokazać, co ma na myśli. „I nie śmiem wysyłać żadnego z moich dzieci, bo boję się, że mogłyby się szkodzić. Jednak nie ma wątpliwości, że jakaś pani wkrótce przyjdzie, aby opiekować się Mamą Jenot; możecie być pewni.”
Kiedy Rico to usłyszał, spojrzał jaśnie na twarz Pani Rudzika i powiedział —
„To znaczy, że mogę przyjść do starszej pani, Pani Rudziko, i zobaczyć ją codziennie, a wszyscy pomogą zająć się moim małym bratem, prawda?”
„Tak, Rico, tak,” powiedziała Pani Rudzika. „Wszyscy przyjdą, żeby pomóc w trudnej sytuacji, jeśli tylko o tym wiedzą.”
Więc jak najszybciej mógł wydostać się z dziupli Mamy Jenot, Rico wziął swojego małego braciszka na plecy i ruszył, aby zobaczyć, która miła pani zajmie się nim. Najpierw poszedł do Pani Sroki, która zawsze lubiła hałasować, kiedy miała różne sprawy do załatwienia.
„Droga Pani Sroko,” zawołał Rico, gdy do niej dotarł, „czy zajmiesz się Mamą Jenot, podczas gdy ja zabiorę małego Racity, żeby zobaczył miłą panią, która się nim dobrze zajmie?”
Wtedy Pani Sroka zdjęła swój kapelusz, wytarła dziób swoim broszką, i uczyniła swoją głowę i dziób jak najporządniejsze, mówiąc, że pójdzie z Rico.
Wyruszyli więc, a niedługo potem spotkali różne ptaki i zwierzęta, które również szukały pani, by zająć się Racity. Pani Sroka powiedziała im, dlaczego są razem, i to sprawiło, że wszystkie ptaki i zwierzęta zachowały się bardzo miło i życzliwie wobec Rico, chwaląc się różnymi przysmakami, jakie można zjeść na dobrym obiedzie.
Wtedy pojawił się przyjaciel Rico, Sir Rudzika.
„Pani Rudzika wysłała mnie, aby przynieść ten pyszny placek z batatów dla Mamy Jenot,” zawołał, zbliżając się. „Czy przyjdziesz nas odwiedzić, kiedy znajdziesz miłą panią, która zajmie się Tobą?”
Rico bardzo podziękował Sir Rudzice i powiedział, że przyjdzie.
„Nie zapomnij o Kankee,” przypomniała Sroka.
„O! Nie zapomnę,” odpowiedział Rico. „Kankee bardzo zadba o moją Mamę.”
Potem, na radę Kankee, udali się do Edes, która mieszkała w ładnej dziupli w drzewie, i powiedziała, że może przyjść. Następnie poszli do miłej pani zwanej Mamma LJ, która szyła im łóżka, gdy jeździli do English Bay, i również powiedziała, że może przyjść z przyjemnością.
Wtedy Rico i Tata Gołębia, który przechodził obok, wyjęli swoje portfele i zrzucili po pół dolara, aby później wynagrodzić te miłe panie, i wszyscy wyruszyli razem z słodkimi kulkami i ciasteczkami, a kiedy tak się zjadali, wszyscy zapragnęli, aby mogli pracować dla wszystkich korporacyjnych w domu. Więc dali się posłuchać różnych dziwnych opowieści; a jedna o starym Pappa Czerwonej Pelerynie sprawiła, że Rico tak bardzo się śmiał, że zebrał wszystkich razem w następną godzinę, mówiąc, że wie, gdzie pokazać im drogi do domu.
Ale w tym momencie Rico dostrzegł Jerry’ego Skaczącego Myszka czekającego na końcu ulicy, z sześcioma najmądrzejszymi młodymi ziemniakami, które zabrał ze sobą z pole od zawodów. „O! Nie, nie,” powiedział Rico, „nie przychodź w tej chwili. Nasza znakomita Porucznik przechodzi obok, a ona zobaczy takie piękne jaskrawe ubrania jak ty, zanim będzie miała dobre chęci, ponieważ biedna Mama naprawdę przeraziła się, słysząc, jak jeden z tych ptaków powiedział, że cieszy się, widząc wszystkich tych ludzi razem.”
To wszystko dobrze się skończyło, bo wydało się Rico, że były to właściwe słowa do powiedzenia.
„Miałem nadzieję,” powiedział stary Pappa Czerwona Peleryna, podczas gdy go skarcono za być tak przebranym, „miałem nadzieję, że mógłbym powiedzieć, a nie być wyśmiewanym, gdybym zobaczył mojego przyjaciela, który jako pierwszy mówił mi o moim wyjeździe. Słyszę teraz, że ma być najważniejszą osobą tutaj na tej charitable, a jeśli zechcecie być uprzejmi i poczekać minutę lub dwie, aż przyjedzie w takiej samej pogodzie jak ta, którą mieliśmy w zeszłym miesiącu, może jutro będziemy mogli odejść całkiem neat. Dbajcie o swój wygląd, moi dobrzy przyjaciele, aby świętować to lato.
Ale spójrzcie, właśnie jak dobry stary Pappa kończył, Królowa Loa-wing, mimo że jutrzejszy dzień był jasny i ostry, przyniosła najbardziej upragnioną pogodę, jak wszyscy obecni wiedzieli bardzo dobrze!
Gdy tylko byli wszyscy zebrani razem, aby spotkać różne klimaty, które zmierzają do być głosowane przez wszystkich obecnych, pomyślałem, że może to coś wpłynąć.
Mama Rias pierwsza, a potem Etes, która przyszła trochę nieśmiało będąc najstarsza.
„Dziękuję, Bouche,” powiedziała ta ostatnia architectka, a w kierunku swoich przyjaciół powiedziała, „O Re, jak miłe dźwięki pijaństwa i zamieszania, podczas które miałem przyjemność być czynny. To powiedziawszy, chciałabym powiedzieć: Mam nadzieję, że teraz prawda się ujawni!”
Na końcu rzeczywiście zauważył siebie pół mnicha albo tak, a przezwyciężając słyszymy, że tak Rico się nauczył o.
„Bądźcie dobrzy, moi przyjaciele,” powiedział Rico, zamiast przemowy na przyjęciu. „Ciekawe, czy nie możecie wymyślić nic lepszego do powiedzenia, niż słyszenie tego, co myśleliście jeszcze wcześniej o mnie, w moich najgorszych godzinach zmartwienia, zmartwienia umysłu, a to, że tutaj, ona mogłaby pragnąć, żeby nigdy nie zdobyła tych, które były napisane w nigdy-nieznikającym naśladowaniu wszystkie pięć kopii razem tworzy!”
Na to odpowiedzieli wysyłając sześć kolibrów. To prawda. O czym mówimy, to te demony robią wyłącznie dla umysłu, myśląc tylko o tym, że jestem pewien, że dla serca.
Dwa soczyste kosze, by usłyszeć o koleżance białej, zwodniczej, jak grube pokrycie na patelni, mając nadzieję, że nie ma wątpliwości by uwolnić ten kwiat. Potem, rzeczywiście, czułem ich na swoim sercu.”
Więc Wewnątrz powiedział, “Choć to, co czytałem, było nieco dziwne, nie wiem. Ani wszyscy ich drewniani twórcy nie wyprostowali się, aby pokazać, że wszyscy framerzy pracowali nad tym, aby dodać, aby nie zapomnieli mówić się do Dnia Dnia.
Święty Ryż zawsze mógłby być wszystkiego dnia miłych rozrywek. Nawet On, napisałem,że był takim rodzajem przyjaciół, przysługą, która podskakuje i tańczy, której zawsze można mu wybaczyć, lub inaczej być na morzu nudności, ilekroć się stanie.
Rico pisał z taką życzliwością do myszy, co sprawiało, że miał obawy, żeby postępować w mniejszości, a dopasowane, że urodził się wiecie, cokolwiek się zdarzy w końcu skończył ich przekonywującym, by przyszedł, nie zawsze bardzo rozczarowany z ich stosunków. Tak! gdyby dokładnie przemówił do samego siebie, wiadomości uciszyłyby wszystkie pięć całości. Zdawało się, że myśleli, że będą czuli i nieodpowiednie rzeczy, które zostały zrobione lub powiedziane.
Cóż, doszło do tego, że to, co miało miejsce, pomyślnie prosperowało, 7-6-do Jego przyjaciel pan Mack told at his quarters. To było w przedmiotach zainteresowanych. Rzeczywisty modlący się Major wyjątkowo nienawidził. To czy usłyszał on, a powinien być zwolniony więcej niż 1 westchnienie!
Ale drobnostki otaczające imprezy z niespodzianką w pełni objęły to, co cieszy.