Witajcie! Jestem Bobby, najszczęśliwszy balon na karnawale. Widzicie, to nie jest zwykły dzień; to dzień największego karnawału, gdzie wszystkie balony, kapelusze i słodkie cukierki zawiązują się razem, by szerzyć radość. Ale z jakiegoś powodu czuję się trochę przygnębiony.
Moi przyjaciele Jimmy, Timmy i Tommy, którzy są w różnych odcieniach czerwieni, latają razem, śmiejąc się i opowiadając żarty. Susie, błyszczący balon, tańczy z wiatrem, a nawet balon tygrysa dumnie prezentuje swoje paski. O, jak chciałbym też wznieść się wysoko i cieszyć się tym dniem z przyjaciółmi!
Nagle, podmuch wiatru mija mnie, a ja widzę piękny niebieski balon, który wygląda na smutnego pod łukiem wejściowym z napisem „Witamy na Karnawale”. Ciekawość mnie zżera i unoszę się w jego kierunku.
„Przepraszam,” mówię, machając moimi sznurkami. „Dlaczego wyglądasz na takiego smutnego?”
„Jestem tu tak samotny. Chciałbym dołączyć do moich przyjaciół tam na górze,” westchnął niebieski balon, kiwając głową w stronę nieba.
„Dlaczego nie spróbujesz?” sugeruję. „Każdy ma swoje miejsce i pasuje idealnie. Możesz odkryć, że latanie wysoko też może być zabawne!” Ale niebieski balon kręci głową. Moje słowa zdają się nie mieć żadnego wpływu.
Czując wiatr wirujący wokół mnie, wołam: „Chodźcie, przyjaciele! Zgromadźmy się wokół niebieskiego balonu. Pokażmy mu, jaką radość daje latanie wysoko razem.” Balony patrzą na mnie zaskoczone. Czyżby nie mieli już wystarczająco dużo zabawy? Dlaczego mieliby chcieć latać jeszcze wyżej w niebo?
Mimo to postanawiają spróbować. Powoli i ostrożnie unoszą się ze swoich miejsc. Gdy każdy balon do mnie dołącza, niebo staje się coraz bardziej ruchliwe. Ciekawe, nie myślałem, że można tu pomieścić aż tyle balonów!
Gdy już wszyscy unosimy się razem, sznurki niebieskiego balonu wydają się sięgać niebios, gdy unosi się. Rozgląda się i zaczyna się uśmiechać.
„Widzisz,” mówię, przepełniony ekscytacją, „czyż to nie jest największa zabawa? Czy nie jest dużo lepiej razem niż zostać tam na dole? Wspólna podróż to zawsze najlepszy rodzaj.”
„Masz absolutnie rację!” odpowiada niebieski balon, uśmiechając się od ucha do ucha.
I tak oto unosimy się, mieszanką balonów, wysoko nad festiwalowym tłumem poniżej, czując radość. Wydaje się, że nasza kolorowa grupa inspiruje wszystkich tam na dole. Zaczynają klaskać na nasz widok, w ich umysłach pojawiają się sceny magicznych zabawek skaczących i gier w piłkę. Wiele osób wydaje się chętnych, by do nas dołączyć, każdy z unikalnym kolorem do dodania.
„Co za wspaniały dzień! Spójrzcie, jak jesteśmy popularni tutaj na górze,” ogłaszam.
Nagle mądry wiatr szepta mi coś do ucha, i zdaję sobie sprawę, „Ale czekaj! Gdzie jest Polly, mały okrągły balon cukierkowy, który przez cały ten czas napełniał naszą egzystencję słodyczą?”
„Ona uwielbia zostawać na ziemi, toczyć się zbierając upuszczone cukierki. Chodź, zejdź w dół i zapytaj ją, czy chce do nas dołączyć,” mówi prążkowany balon tygrysa z delikatnym uśmiechem.
Więc opadam w dół, by porozmawiać z Polly, która entuzjastycznie przyjmuje nasze zaproszenie i szybko pedałuje, by dołączyć do nas.
Co powinniśmy robić tutaj na górze?
„Cóż,” mówi balon futbolowy, „jeśli wszyscy na dole tak bardzo nas kochają, dlaczego nie rzucić im trochę cukierków stąd?”
I tak wszyscy unosimy się nad podekscytowanymi dziećmi, obsypując je zabawkami i słodyczami, zdając sobie sprawę, że każda przygoda jest nieskończoność lepsza w towarzystwie przyjaciół u naszego boku.